Sunday, July 6, 2008

Latem


2 comments:

fotostycznosc said...

kurcze, że tez udało Ci się go zmusić do kwitnienia Moje tylko igły na mnie stroszą i kwiatem nie uroczą.

monnie love said...

Sama byłam w szoku najpierw myslałam że mu się przyczepiły jakieś smieci. Dobrze, że nie zrobiłam ekstrakcji :]

Profesjonalne statystyki odwiedzin